piątek, 19 lutego 2016

Dr Liebieg czyli dlaczego nie należy używać kwasów w gospodarce pasiecznej

Zdarza mi się czasem śledzić forum Miodka. Przyznaję się bez bicia.
Jakiś czas temu na tymże forum został założony wątek "dr. Gerhard Liebig - tłumaczenie książki"... Tak, tak. Wiem, że po "dr" nie stawia się kropki, ale taki wątek został założony...
Doktor Liebig znany jest przede wszystkim (przynajmniej mi) z propagowania zwalczania roztoczy przy pomocy kwasu mrówkowego. Ale ponoć to także pszczelarz, który ma wiele prostych i zdroworozsądkowych rozwiązań pasiecznych, z którymi warto się zaznajomić. To, że absolutnie nie popieram używania kwasów, nie znaczy, że czegoś mądrego z książki nie można by się dowiedzieć... Ciekawostką jest też to, że książka ta rozgrzała umysły pszczelarzy do czerwoności jakby miała rozwiązać wszystkie problemy pszczelarstwa. Czy faktycznie tak będzie? Dla mnie to mocno wątpliwa teza.

13 lutego br. użytkownik BeeFree zamieścił wpis ogłaszający konkurs na najlepszy artykuł - zwycięzca z każdego tygodnia otrzyma za darmo przetłumaczoną na polski książkę "Łatwe pszczelarstwo". No cóż, skoro dr Liebieg propaguje zwalczanie roztoczy kwasami, to uznałem, że trzeba by zamieścić tam artykuł, który wskazuje wady tej metody. Jak postanowiłem tak zrobiłem. Zarejestrowałem się na portalu 4apis.pl i napisałem tam post "Dlaczego nie należy używać kwasów w gospodarce pasiecznej" (możesz go przeczytać TUTAJ). Ciekawy jestem czy zasłużę na darmową książkę doktora. Byłoby miło. W związku z tym liczę na Wasze "łapki w górę"!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz